Rosnące ceny nieruchomości uderzają też w studentów. We Wrocławiu stawki za miejsce w akademiku sięgają już 1350 zł, a sam czynsz za kawalerkę w Warszawie to ponad 3200 zł. To więcej nawet o 600 zł niż jeszcze rok temu. Droższe w porównaniu z poprzednim rokiem akademickim są także mieszkania kilkupokojowe, które studenci chętnie wynajmują.
Eksperci multiporównywarki rankomat.pl przyjrzeli się cenom wynajmu przez studentów różnych rodzajów nieruchomości. Wnioski nie są dobre: jest znacznie drożej niż rok temu, kiedy to rankomat.pl przygotował podobne zestawienie. Nadal można znaleźć tanie zakwaterowanie, co zależy od miejsca studiowania, metrażu, współdzielenia przestrzeni mieszkalnej i kilku innych czynników.
Gdzie najtańsze akademiki?
Ze wszystkich 11 miast studenckich najtańszymi akademikami dysponuje Szczecin. Na tamtejszym uniwersytecie studiujący zapłacą od 310 zł miesięcznie. W Poznaniu trzeba liczyć się z wydatkiem ponad dwukrotnie większym (od 640 zł za miejsce w akademiku UAM), podobnie jest na UWr. (od 630 zł). Najdroższe miejsca w akademiku, powyżej 1000 zł za miesiąc, są w Lublinie (1030 zł), Poznaniu (1195 zł) i Wrocławiu (1350 zł). W zestawieniu najniższych maksymalnych stawek za akademik ponownie najlepiej wypadł Szczecin (735 zł).
Rok wcześniej najwięcej za akademik (od 585 zł do 1251 zł miesięcznie) również płacili studenci Uniwersytetu Wrocławskiego. Wtedy było to odpowiednio od 55 zł do 101 zł mniej niż w roku akademickim 2023/24. W Warszawie rok temu było taniej o 129 zł i 140 zł w zależności od akademika i liczby studentów w pokoju. Studiujący na UJ na najdroższą opcję zakwaterowania w domu studenckim zapłacą obecnie 260 zł więcej niż jeszcze 12 miesięcy temu.
Kawalerka dla bogaczy
Studiowanie plus mieszkanie w kawalerce to opcja dla najzamożniejszych studentów. Rozrzut cenowy jest gigantyczny, szczególnie kiedy porównamy Warszawę do pozostałych miast akademickich. W stolicy Polski średnia cena wynajmu kawalerki (tylko czynsz, bez mediów) to 3228 zł, a w Toruniu 1178 zł – to dane z portalu gethome.pl. Oprócz Warszawy najdroższymi miastami uniwersyteckimi pod względem średnich cen kawalerek są Wrocław (2421 zł), Kraków i Gdańsk (nieco ponad 2600 zł miesięcznie).
Kawalerki trzymają cenę, a najtańszy czynsz nie schodzi poniżej 1000 zł. Kontrast między minimalnymi stawkami za kawalerkę jest znacznie mniejszy niż w przypadku średnich stawek – tym razem to od co najmniej 1100 zł w Toruniu do minimum 1900 zł w Gdańsku. Nawet w drogich Krakowie czy Wrocławiu ogłoszenia gethome.pl zaczynają się od 1200 -1250 zł plus rachunki.
Rok wcześniej ponownie Warszawa była miastem z najdroższymi kawalerkami ze średnią 2665 zł, czyli prawie 600 zł mniej niż obecnie. W pozostałych miastach średnie ceny mieszkań 1-pokojowych na wynajem były zbliżone lub nawet nieco niższe niż przed rokiem. Wtedy też najtańsze oferty zaczynały się od 1900 zł za miesiąc bez dodatkowych opłat.
Pokój za grosze, ale w Lublinie
Studenci mogą wynająć też pokój w mieszkaniu. Jest to tańsza tańszą niż najem kawalerki, ale dającą więcej prywatności niż akademik. Ceny takiego wariantu zakwaterowania znowu zależą od miasta oraz od odległości od centrum czy standardu wykończenia mieszkania. Najdroższy jest Kraków (średnio 1950 zł za pokój w mieszkaniu), a najtańszy Lublin (550 zł). Niespodziewanie niskie stawki za wynajem pokoju w roku akademickim 2023/24 ma Gdańsk (1250 zł), a wysokie Łódź (1450 zł).
Rok wcześniej to właśnie w Gdańsku średnia stawka za czynsz pokoju w mieszkaniu była najwyższa (1800 zł), a najniższa w Katowicach (490 zł) – wynika za porównania danych portalu gethome.pl.
Mieszkanie studenckie z castingiem
Szukanie współlokatora do mieszkania zajętego już przez innych studentów w celu podzielenia kosztów czynszu to w Polsce normalna praktyka. W Warszawie średnia cena mieszkań na wynajem jest najwyższa bez względu na liczbę pokoi. Najtańsze są Toruń (1814 zł za dwójkę i 2198 zł za trójkę) oraz Lublin (3196 zł za czwórkę).
Rok temu było nieco taniej. W Warszawie płaciło się za wynajem 2 pokoi średnio 3915 zł, a nie 4372 zł, a za wynajem 3 pokoi 6220 zł zamiast 7072 zł, jak obecnie. Wtedy najtańsze średnie ceny mieszkań 3-pokojowych należały do Poznania (3210 zł), podczas gdy w 2023 r. trzeba zapłacić w stolicy Wielkopolski średnio aż 8360 zł.
Inflacja nie dotyczy ubezpieczenia dla studenta
Cena polisy mieszkaniowej zależy od wartości nieruchomości, więc im wynajmowane mieszkanie czy dom są droższe, tym więcej kosztuje ubezpieczenie. To zasada, która jednak nie dotyczy wynajmujących studentów. Lokatorzy w nie swoim mieszkaniu ubezpieczają jedynie rzeczy osobiste i wykupują ochronę na wypadek nieumyślnie spowodowanych szkód (OC w życiu prywatnym, Home Assistance).
- Koszt takiego ubezpieczenia dla studenta, zawierającego ochronę ruchomości w razie kradzieży, zalania czy pożaru, kosztuje od ok. 100 zł rocznie. Polisę warto mieć w wynajmowanej kawalerce, pokoju lub całym mieszkaniu, aby uniknąć dodatkowych wydatków, a OC w życiu prywatnym pozwoli zabezpieczyć się finansowo przed roszczeniami ze strony właściciela mieszkania czy domu. – mówi Michał Ratajczak, ekspert ubezpieczeń nieruchomości rankomat.pl.
Link do strony artykułu: https://cafe.wirtualnemedia.pl/centrum-prasowe/artykul/inflacja-nie-omija-studentow-juz-1350-zl-za-akademik-kawalerka-nawet-21-proc-drozsza-niz-rok-temu